Leonpolu, obwód witebski, jest blisko spokrewniony z rodzajem Łopatynskiktóry posiadał ten majątek od połowy XVIII wieku. Przed nimi wieś nazywała się Churilovichii otrzymał swoje dźwięczne miejsce „Leonpol” na cześć Leona Łopatyńskiego. Majątek w tych stronach powstał dzięki staraniom Mikołaja Tadeusza (syn tego samego Leona). Początkowo był to mały dom o architekturze barokowej z parkiem krajobrazowym nad brzegiem Zachodniej Dźwiny.
Do zaprojektowania i budowy osiedla Łopatyńscy zaprosili włoskiego architekta Abraham Genu (Pracował też przy pałacu Ogińskiego „Ganuta” we wsi Ruchica).
Dwór został ukończony 1750 rokujednak w niektórych źródłach są daty późniejsze - Rok 1769. Początkowo posiadłość w Leonpolu miała być wykorzystywana jako letnia rezydencja, z czasem jednak posiadłość stała się prawdziwym gniazdem rodzinnym.
Łopatynscy byli pobożnymi ludźmi i aktywnie przekazywali darowizny na budowę miejsc kultu religijnego. Tak więc do 1782 roku w Leonpolu skończone drewniana cerkiew unickaktóry przetrwał do dziś.
Syn Mikołaja Łopatynskiego, Jan Nikodem, kontynuował przedsięwzięcia ojca i inwestował w rozwój swojej ojczyzny. W dodatku był dość patriotą i mocno znosił schyłek Rzeczypospolitej. W 1791 r. jego decyzją kolumna pamiątkowa na cześć uchwalenia konstytucji 3 maja.
Za czynny udział w powstaniu 1830 r. majątek został skonfiskowany i rozgrabiony. Tak zaczyna się dość mroczny i biedny okres w historii Leonpola.
Szczęśliwym zbiegiem okoliczności już w 1845 roku pałac i ziemie wróciły do Łopatynskich, choć w skrajnie zaniedbanej formie. Na odbudowę potrzebne były znaczne środki, które starzy-nowi właściciele nie spieszyli się z inwestowaniem.
Nowy wzrost w regionie nastąpił na początku XX wieku, kiedy właściciel został Efsebiusz Łopatiński. Pod nim na jakiś czas Leonpol ponownie staje się kulturalnym centrum regionu.
Po zakończeniu wojny rosyjsko-polskiej pałac ponownie znajduje się w opłakanym stanie. Efsebiusz podejmuje niezwykłą decyzję i oddaje swój pałac katolikom, którzy go odbudowują kościół.
Niestety zbliżała się nowa wojna i nowe nieszczęścia, które przyniosły tylko zniszczenia dwór-kościół Leonpol. W czasach sowieckich w tych murach działało małe przedsiębiorstwo mleczarskie, następnie otwarto technikum i szkołę specjalną. Co ciekawe, na początku lat 90. budynek ponownie przekazano katolikom, ale nabożeństwa, jeśli się odbywały, nie trwały długo. Teraz posiadłość wygląda na opuszczoną, choć jej teren jest ogrodzony. Przy wejściu, w pobliżu zniszczonego skrzydła, znajduje się tablica pamiątkowa z informacją i herbem Łopatyńskich.
Odnalezienie dworu nie jest trudne, przy kościele wystarczy skręcić w lewo, poniżej znak z kropką:
W Leonpolu też można zobaczyć drewniana szkoła i muzeum. Ponadto w obwodzie witebskim znajduje się kolejny interesujący zabytek zbudowany przez Łopatyńskich - kościół w Sarya.