Bernardyni rozpoczęli swoją misję w Słucku w pierwszej połowie XVII wieku przy wsparciu ks Samuel Oskerko, Naczelnik Mozyrza. Na budowę przyszłego klasztoru wykupił część ziemi obok swojego majątku słuckiego i w 1661 roku Bernardyni już zabrali się do pracy. Jak to często bywało w tamtych czasach, pierwsze zabudowania klasztoru były drewniane. W skład kompleksu wchodził dwukondygnacyjny budynek mieszkalny dla mnichów, połączony z niewielkim kościołem oraz różne budynki gospodarcze.

Wraz z innym wybitnym przedstawicielem rodu Oskerków, Antonim, odbudowano cerkiew konsekrowaną ku czci św Święty Antoni Padewski. Trójnawowa bazylika o architekturze barokowej w 1734 roku zastąpiła poprzednią świątynię, ale nadal pozostała drewniana. Murowany kościół wzniesiono do 1820 r., w archiwach zachowały się fotografie tej właśnie budowli.

Nowa świątynia nie miała wież i została wykonana w stylu klasycystycznym, nieco przypominającym architekturę Prużany. Wyróżniał się niezwykłym figurowym frontonem, wzdłuż którego krawędzi znajdowały się małe sterczyny.


W 1832 r. klasztor bernardynów w Słucku został zlikwidowany, a mnichów wysłano do Nieświeża. Budynek kościoła stał pusty przez kilka lat, po czym służył jako kościół pułkowy, mniej więcej do 1840 roku.

Na zwrot świątyni katolikom wpłynęło ciekawe wydarzenie. W 1852 r. stary drewniany farny kościół, w wyniku czego miejscowi wierzący musieli otrzymać nowy teren. Najlepszym rozwiązaniem, jakie widziały ówczesne władze, była rekonsekracja kościoła św. Antoniego Padewskiego.
Jednocześnie dawny budynek klasztorny pozostał w rękach wojska, które miało tu swoje koszary.

Kościół funkcjonował do 1933 roku, po czym został zamknięty. W czasie wojny został poważnie uszkodzony i nie został odrestaurowany.

Jest dość ciekawa historia. W kościele przechowywano flakon z sercem Michała Hieronima Radziwiłła, wybitna postać i ostatni szermierz Wielkiego Księstwa Litewskiego, który posiadał dobra w tych stronach (Timkovichi, Radziwillimonty). On sam został pochowany w Nieborowie w Polsce, ale z jakiegoś powodu jego serce pozostało w Słucku.

Po zakończeniu wojny w piwnicach klasztoru odnaleziono archiwa niemieckie z różnymi wykazami i informacjami. Podobnie jak w przypadku serca Radziwiłła, lokalizacja tego cennego zabytku jest nieznana.
W czasach sowieckich ocalały korpus bernardynów oraz ruiny świątyń zaczęto wykorzystywać na potrzeby działającej tu do dziś bazy maślano-serowej.
Na miejscu, w którym znajdował się kościół i klasztor, można spojrzeć na współcześnie ulica Krasnoarmejskaja, poniżej punkt z lokalizacją na mapie:
Słuck jest jednym z najciekawszych miast Białorusi. Budynek można zobaczyć tutaj najstarsza szkoła, dawny kompleks klasztoru trojczańskiego и Katedra Michała Archanioła.