Rozumiemy, że w Mińsk bardzo trudno się nudzić, niemniej jednak czasami warto wyjechać poza obwodnicę Moskwy, aby odkryć nowe miasta i mesjasza Białorusi. W tym artykule opowiemy, jak spacerowaliśmy po Broadwayu w mieście czerwonych świateł, jedliśmy burgery z Ameryki Łacińskiej i szukaliśmy lokomotywy parowej, ale znaleźliśmy wieżę ciśnień.
Lista głównych atrakcji Molodechna:
Kilka faktów o Molodechnie:
- Pierwsza wzmianka o mieście w źródłach pisanych pochodzi z 1388 roku.
2. Populacja na rok 2018 wynosi 95 011 osób.
3. Według jednej wersji nazwa miasta pochodzi od rzeki Mołodiczanki, która zniknęła w wyniku rekultywacji.
4. W 2011 roku miasto znacznie się zmieniło. Ułatwił to republikański festyn robotników wiejskich „Dożynki-2011”, który odbył się w Molodechnie.
Słoneczny majowy dzień, +20 na termometrze, godzina 11.00 - czas wybrać się na krótką wycieczkę zobaczyć atrakcje Molodechno. Czas podróży samochodem to nieco ponad godzinę. W tym samym czasie można tam dojechać pociągiem, ale w pociągu trzeba będzie spędzić prawie dwie godziny. Autobusy i minibusy kursują również regularnie do Molodechna.
Przejeżdżając przez wieś Krasnoe, koniecznie zobacz Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Widać to wyraźnie już przy wjeździe do wsi, gdyż kościół stoi na wzgórzu.
Molodechno nie przywitało nas bardzo serdecznie machaniem czerwone światła drogowe. A ponieważ na początku zmierzaliśmy do wieś Benicazobaczyć opuszczony Kościół Trójcy Świętej и Kościół wstawiennictwa Marii Pannymusieliśmy przejechać przez całe miasto. Na rozkaz losu lub zbiegu okoliczności stanęli na każdym skrzyżowaniu, które napotkali dosłownie po 100 metrach. I cały dalszy ruch po mieście był w tym samym duchu.
Najwygodniej rozpocząć trasę od Plac stacji kolejowej.
Tutaj możesz zobaczyć rzeźba dziewczyny z walizką w dłoni, która wydaje się opuszczać stację i zmierzać w stronę miasta.
Niedaleko od dworca kolejowego jest? Lokomotywa-pomnik. Aby szybciej go znaleźć, poprosiliśmy pracownika stacji o drogę. Zostaliśmy wysłani niektórymi ścieżkami. W efekcie droga się skończyła, zaczęły się tory kolejowe, a my szliśmy dalej.
Jeszcze znaleźliśmy pomnik, ale nie był to najlepszy i najłatwiejszy sposób. Mieliśmy własną wersję „przez ciernie do gwiazd” – przez tor kolejowy do parowozu.
Ale po drodze widzieliśmy wieża ciśnień. W internecie jest o nim bardzo mało informacji (wiadomo tylko, że powstał na początku XX wieku).
Od stacji zaczyna się deptak (Pritytskogo), który prowadzi do centralnego placu miasta.
Miejscowi nazywają ją Broadway. To idealne miejsce na spokojne spacery i relaks. Istnieje wiele sklepów, kawiarni i pizzerii.
W centrum Broadwayu jest zegar, ale nie ma wskazówek. Chyba w Molodechnie wszyscy są szczęśliwi i nie pilnują godzin.
W pobliżu jest Kino Rodina (jedyny w mieście). W ogóle, jak się okazało, w Molodechnie nie ma tak wielu wydarzeń.
Przed wyjazdem przekartkowaliśmy plakat na weekend, ale nie było koncertów, imprez, innych wydarzeń. Tylko filmy i spektakle...
Możesz to również zobaczyć na Broadwayu Kościół św. Józefa. Z pewnością nie jest to miejsce historyczne, bo świątynia powstała w 1997 roku, ale przyciągnęła naszą uwagę niezwykłą architekturą.
Budynek znajduje się na centralnym placu. Państwowa Wyższa Szkoła Politechniczna w Molodechno i pomnik Lenina (gdzie bez niego).
Zaczyna się właśnie tutaj francuski park, w centrum którego znajduje się fontanna i kompozycja rzeźbiarska „Paparaci-Kvetka”.
Ponieważ na zewnątrz było dość gorąco, oprócz rzeźb w fontannie można było również obserwować mieszkańców miasta, którzy wyraźnie chcieli się ochłodzić.
W pobliżu Placu Centralnego (za hotelem „Mołodechno”) znajduje się niewielki plac z ciekawymi rzeźbami, a nawet, nie bójmy się tego słowa, dziełami sztuki.
To tutaj rzeźba „Człowiek-drzewo”, który wraz z placem otworzyli delegaci X Republikańskiego Forum Ekologicznego.
Naprzeciw placu (ul. Lwa Tołstoja) zobaczyliśmy Centralną Bibliotekę Okręgową Mołodechno im. Maksyma Bogdanowicza.
Budynek został wybudowany w 1960 roku. Bardzo chciałem dostać się do środka, bo przez okna widać było kolumny i piękne wiszące żyrandole w holu. Ale biblioteka była zamknięta z powodu remontu, w jednej części budynku zawalił się strop.
Po drugiej stronie ulicy znajduje się Park Francuski Park Zwycięstwa.
Piękne miejsce z fontannami, zacienionymi alejkami, atrakcjami i amfiteatrem. Tutaj podobno odpoczywają mieszkańcy miasta: jeżdżą katamaranem i rowerami, spacerują z dziećmi, urządzają pikniki.
W parku można również zobaczyć pomniki militarne, które zajmują honorowe miejsce na liście głównych atrakcje Molodechno. Centralna aleja parku prowadzi do Zespół Pamięci ku czci wyzwolicieli, kwiaty składane są tutaj podczas świąt miejskich (w tym nowożeńców, co wydawało się trochę dziwne)
W tym dniu odbyło się wesele, przez co trudno było sfotografować obiekt. Prawda jest taka, dlaczego nowożeńcy robili zdjęcia na tle kompleksu pamięci, pozostaje dla nas zagadką.
Również w parku jest pomnik żołnierzy-internacjonalistów.
Będąc w mieście warto zobaczyć pomnik ofiar faszyzmu Stalag 342 (ul. Zamkowa). W czasie wojny zginęło tu ponad 30 tysięcy osób. Straszna historia tego miejsca odbija się oczywiście na atmosferze i energii, jaką emanuje ten pomnik wojny.
Pomnik wzniesiono z okazji 50. rocznicy zwycięstwa nad nazistami. Podobno w obozie koncentracyjnym zginęło ponad 30 XNUMX osób.
W pobliżu kompleksu pamięci Stalag, według map i informacji w Internecie, znajduje się Klasztor Trynitarzy. Ale teraz znajduje się na terenie fabryki obrabiarek. Dlatego wszystko, co widzieliśmy, to ogrodzenie i zamknięte bramy przedsiębiorstwa.
Na samym początku ulicy Zamkowej, na Starym Placu, znajduje się Kościół Świętego Wstawiennictwazbudowany w 1870 roku.
Na miejscu dawnej cerkwi unickiej, zbudowanej z drewna w XVII w., wzniesiono cerkiew. ikoniczny kościół w Molodechno znajduje się na Rynku i cieszy się popularnością wśród parafian i gości miasta. Jego budowę rozpoczęto w 1865 roku. Po zakończeniu prac w 1870 r. kościół został konsekrowany ku czci św Ochrona Najświętszej Dziewicy. Pierwszym pastorem świątyni był Iwstin Yalensky.
Pod koniec XIX w. przy świątyni działał przytułek. Wraz z wybuchem I wojny światowej podjęli próbę ratowania majątku cerkwi i postanowiono wywieźć go w odległe rejony Rosji. Ale po zakończeniu działań wojennych już nigdy nie wrócił do świątyni.
W latach wojny kościół nie został poważnie uszkodzony, ale wymagał odbudowy. W latach 1930. XX w. odrestaurowano cerkiew wstawiennictwa Najświętszej Bogurodzicy w Molodechnie, w ścianach cerkwi znajdują się ikony św. W 2012 roku w świątyni została otwarta szkółka niedzielna.
W parku naprzeciwko zobaczysz rzeźba „Dzwoniący”, który poświęcony jest pierwszej wzmiance o Molodechnie w kronikach.
Następnie poszliśmy obejrzeć Katedra Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny (św. Franciszka Skaryna), który jest obecnie na etapie realizacji.
Świątynia imponuje swoim rozmachem i pięknem, choć jest to nowa budowla.
Obok znajduje się tymczasowy kościół zbudowany w 1994 roku.
Byliśmy szczególnie głodni i postanowiliśmy zatrzymać się przy minimarkecie „Spadar” ze słynnymi w całej Białorusi Sabroso łacińskie burgery. Przestępstwem byłoby opuścić Molodechno i nie próbować ich.
Hamburgery są naprawdę mega fajne. Jedna miejscowa wrona nawet próbowała na niego.
Oczywiście nie mogli zignorować dziedzińców Molodechna. Jak wiadomo, aby poznać i poczuć miasto, trzeba zjechać z trasy turystycznej, ale lepiej się w niej zgubić (dotyczy to wszystkich miast na świecie). W tym planie Molodechno Był wobec nas niezwykle szczery i szczery, podbijał nas swoim spokojem i prostotą. Chociaż na pewno nie spodziewaliśmy się skrzynek pocztowych na ulicy, „etno-dywanów” i rozklekotanych szop w samym sercu miasta.
Miasto na pewno ma swój klimat, choć nie od razu się to czuje. Duża ilość skwerów, piękne parki, ciekawe zabytki i miejsca – to wszystko sprawia, że Molodechno jest bardzo atrakcyjne na weekendowe wycieczki i nie tylko.
Więcej o Białorusi i opcje ciekawe wycieczki po kraju.
Tekst: Masza Kuzniecowa
Masz rację co do sygnalizacji świetlnej! Zawsze czerwony w Molodechno
Naprawdę piękny!..