W rejonie grodzieńskim, zaledwie kilka kilometrów od Słonim, istnieje unikalna struktura - Kościół-twierdza św. Michała Archanioła. Świątynia jest naprawdę starożytna, a jej historia pełna jest tajemnic i tajemnic, nie ma nawet jednoznacznej odpowiedzi, kiedy dokładnie została zbudowana.
Istnieje kilka podstawowych założeń. Pierwsza rzecz Kościół w Synkowiczach założony pod koniec XV - pierwsza połowa XVI wieku. Według drugiego, świątynia pochodzi z 15 roku i przyjmuje się, że została przebudowana z zamku pruskiego decyzją samego Witowa.
Kościół Synkowiczów Uważana jest za jedną z pierwszych świątyń obronnych czasów Wielkiego Księstwa Litewskiego. Bardzo niewiele z tych budynków przetrwało. Niestety, wokół tej wyjątkowej świątyni-fortecy zachowało się niewiele informacji historycznych, z których większość często się wzajemnie obala.
Kościół św. Michała Archanioła uwzględnił to, co najlepsze z różnych stylów architektonicznych. Wyraźnie manifestuje się tu gotyk, cechy stylu romańskiego, renesansu, a nawet architektury staroruskiej.
Półtorametrowe mury, baszty i strzelnice – wszystko to przypomina raczej zamek niż cerkiew. Istnieją sugestie, że istniała również piąta wieża, która znajdowała się dokładnie pośrodku dachu, ale zniknęła podczas jednej z przebudów.
Zachowane wieże wschodnie są okrągłe, zachodnie mają nieco inny styl. Stoją na kwadratowej podstawie, a same mają ośmiokątny kształt. Górne kondygnacje wież są bogato pocięte otworami strzelniczymi. Istnieją sugestie, że niższe kondygnacje zostały przystosowane do krypt.
Ciekawe, że w historii Synkovich nie ma informacji o zniszczeniu lub zdobyciu twierdzy cerkiewnej. Istnieje nawet piękna legenda, według której w czasie wojny północnej król Karol 12 wydał rozkaz zburzenia świątyni, ale kruki z wież poleciały do jego artylerzystów. Musiałem się wycofać i opuścić Synkovichi.
Główna fasada wygląda niecodziennie jak na tak masywną świątynię. Kondygnacje frontonu ozdobione są wydłużonymi, owalnymi niszami o różnych kształtach. Kiedyś te nisze były bielone i miały własne unikalne rysunki o tematyce religijnej.
Wyjątkowość architektury na tym się nie kończy. Kościół w Synkovichach ma aż trzy absydy, które razem tworzą jedną strukturę, przypominającą nieco fortyfikacje obronne.
Jedną z apsyd wieńczą niezwykłe gotyckie łuki w formie gwiazdy-wielościanu (jest to symbol Królestwa Niebieskiego).
Na całym obwodzie kościoła przebiega gzyms z otworami strzelniczymi. Ciekawie prezentuje się również złożony dach dwuspadowy, pod nim znajduje się strych, na którym kiedyś znajdowała się obronna kondygnacja świątyni.
Wewnątrz sala podzielona jest na 3 nawy, a główną relikwią, którą pielgrzymi chcą zobaczyć, jest ikona Wszechcarycy.
W 1891 r. na terenie kościoła wybudowano dwukondygnacyjną wieżę dzwonnicową. Dolny z kamienia gruzowego, górny z cegły.
W pierwszej połowie XX wieku kościół przeszedł na łono katolicyzmu i do wybuchu II wojny światowej pełnił funkcję kościoła. Następnie przez wiele lat budynek służył jako magazyn na zboże. Pod koniec lat 20. budynek zwrócono cerkwi prawosławnej i rozpoczęto jego odbudowę. Nabożeństwa odbywają się w każdą niedzielę.
Znalezienie tej atrakcji nie jest trudne. Ze Słonimia jedź autostradą P99 w kierunku Zelva, skręć w prawo przy znaku "Synkovichi".
Obok świątyni jest opuszczony browar Pusłowskich, a na obrzeżach Słonimia ten rodzaj miał zespół dworski Albertin.